Zaatakowało mnie. Z większości mediów społecznościowych. Idea jest prosta – wrzucasz raz w tygodniu 1 zdjęcie z zeszłego tygodnia. Potem sprawdzasz, co wyjdzie. Sprawdzam.
Zdjęcie 1 sylwestrowe z Magurki Wilkowickiej. Weście o 22.00, zejście o 2.00.
#2
W drugim tygodniu wrzucania zdjęć zrozumiałam, że nie jestem w stanie w niedzielę wieczorem wrzucać zdjęcia z danego tygodnia :). Mam taki „codzienny” aparat, który sobie jeździ w mojej torebce. Zdjęcia z tego aparatu wyciągam dopiero, gdy „nazbiera” się parę zdjęć.
Dlatego będę sobie wrzucać zdjęcia wyciągnięte w danym tylko z aparatu. W drugim tygodniu wyciągnęłam mgłę i tramwaje…
Więcej mojego roku znajdziesz we tej galerii:
No responses yet