Tek końcowo-roczny, około świąteczny czas jest zawsze czasem zmian. Pod koniec roku nieuchronnie coś się kończy, a coś zaczyna. Możliwe, że czasami jeszcze nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale coś co było sekundę temu już było. Życzę Ci, abyś nie żałował tego, co było. Bo co było to się nie odstanie.
Koniec roku powinien być czasem wolniejszym i spokojniejszym. Czasem, który trwa tak, jak Jaszczurówka trwa w Zakopanym. Niestety dla „pozarządowców” jest to znów czas wytężonej pracy i spiesznie dorzucanych końcoworocznych zadań.
Niechlubny prym w zarzucaniu nas obowiązkami wiodą urzędnicy, którzy z perspektywy swoich urzędowych stołków ogłaszają konkursy z terminem naboru do 30 grudnia. I z pewnością wiecie, o jakich konkursach piszę. A jeżeli nie wiecie, to sprawdźcie tą stronę… Z ich perspektywy wygląda to tak, że gdy wrócą do pracy po świętach, złożone oferty będą czekały na nich na biurkach. Z naszej – znów mamy popsute święta.
Bo ogłoszony konkurs, od którego zależy być albo nie być Twojej organizacji, jest jak kropla wody, która drąży skałę. Zawsze o niej pamiętasz. Pomimo tego, że nie chcesz. Ale dość narzekania, bo…
Koniec roku to czas planowania
Gdy już napiszesz wszystkie swoje wnioski i rozliczysz wszystkie faktury, odpłatną działalność statutową i inne istotności, do tego nieszczęsnego 30 grudnia, to może znajdziesz chwilkę na nowe plany. Polecam Ci zastanowienie się, co chciałbyś osiągnąć w 2022 r. Wystarczą 3 główne rzeczy i ewentualnie 3 dodatkowe. Spisz je, podziel na mniejsze kawałki, poszukaj motywacji do tego, aby nad nimi popracować i zaplanuj w czasie. Jeżeli nie wiesz, jak się za to zabrać polecam lekturę Stephena Covey „7 nawyków skutecznego działania”. Jest to jeden z lepszych i ciągle aktualnych tekstów o tym, jak wyznaczać cele i je realizować.
I już na sam koniec moich luźnych zimowych myśli pamiętaj, że zima wymaga hartu ducha, o czym już pisałam i, że już za 2 miesiące zobaczysz pierwsze promyki wiosennego słońca i efektów swoich działań!
No responses yet